Magnigrafika. Adaptowanie otoczenia do wymagań osób słabowidzących

Słabowidzący widzą i często ulegają pokusie, by sądzić, że niczym się nie różnią od osób dobrze widzących. Nic bardziej mylnego. Taka ułuda powoduje na przykład, że wśród ofiar komunikacyjnych jest ich więcej niż osób całkowicie niewidomych. Słaby wzrok daje o sobie znać najbardziej wtedy, gdy trzeba przeczytać jakiś tekst lub dojrzeć coś drobnego. W takich sytuacjach nieuzasadniony optymizm niczego nie poprawi. Potrzebna jest specjalistyczna modyfikacja obrazu, a więc jego powiększenie i uwydatnienie różnic między barwami, czyli kontrastu.

Co z innymi zmysłami? Im się gorzej widzi, tym więcej korzysta się ze słuchu i dotyku. Pełnią one uzupełniającą rolę, ale jedynie tzw. resztkowcy naprawdę je doceniają. Inni słabowidzący wolą udawać, że dobrze widzą, a rozmaite rozwiązania dedykowane powiększaniu obrazów nie są wśród nich modne. Na szczęście są coraz bardziej efektywne i efektowne, dzięki czemu stopniowo przekonują do siebie nawet najbardziej opornych. Dotyczy to zarówno informacji przedstawianych w zwykłej formie (graficznej), jak i urządzeń, które powiększają zbyt małe obrazy.

Kto jest osobą słabowidzącą, inaczej niedowidzącą? Są to osoby, u których ostrość wzroku wynosi od 5 do 30%. Resztkowiec to osoba widząca, która widzi z ostrością nie większą niż 5%, czyli osoba ze ślepotą umiarkowaną lub słabowzrocznością głęboką albo osoba ze znacznie ograniczonym polem widzenia, nie większym niż 20 stopni, niezależnie od ostrości wzroku. Już z samych zacytowanych powyżej definicji, wynika konieczność dostosowania obrazów do potrzeb takich osób.

Magnigrafika to zbiór rozmaitych technik służących zaadaptowaniu zwykłych i elektronicznych obrazów, polegających między innymi na:

  • ich powiększeniu,
  • zmianie kolorów w celu zwiększenia kontrastu,
  • pogrubieniu linii w celu wyróżnienia konturów,
  • usunięciu nadmiernej ilości szczegółów utrudniających odczyt całości obrazu, które umożliwiają wykorzystanie resztek wzroku w celu prawidłowego odczytania informacji tekstowych i graficznych, jak również efekt zastosowania tych technik.

Druk powiększony to niemal zwyczajny druk typograficzny, tyle że standardowa czcionka czarnodrukowa o rozmiarze co najmniej 12 punktów jest bardziej dostosowana do możliwości wzroku osób słabowidzących. Jest w tym celu wyraźnie powiększona. Przyjmuje się, że optymalna wielkość czcionki to 16-18 punktów. Należy stosować czcionki o prostych krojach, np. Arial, Tahoma lub Verdana.

Ze względu na indywidualne cechy wzroku i szczegółowe uwarunkowania, powinno się uzgadniać wielkość powiększenia z samymi zainteresowanymi – osobami słabowidzącymi.

Oprócz dostosowania wielkości czcionki, ważne jest zapewnienie odpowiedniego kontrastu oraz odstępów między tłem a drukiem. Stosując druk powiększony należy pamiętać, by adaptacje graficzne nie zaburzały czytelności i przejrzystości dokumentu, a kolory w nich przedstawione były odpowiednio skontrastowane, z uwzględnieniem możliwości daltonistów.

Często powiększenie znaków nie wystarczy. Resztkowcy, czyli osoby ni to widzące, ni to niewidome, posługują się również brajlem. Tak jak niewidomym, przydaje się im druk transparentny. To efekt wykonania dwóch operacji na jednym nośniku, a mianowicie: wytłoczenia (najczęściej na papierze, ale także na innych, odpowiednich do tego celu materiałach) brajlowskich punktów, składających się na wypukły tekst lub grafikę i wydrukowania czarnodrukowego obrazu, odpowiadającego uwypukleniu, albo stanowiącego wzorzec, który po dokonaniu specyficznych uproszczeń został uwypuklony.

Na rynku są dostępne następujące rozwiązania:

  • Przeznaczone do czytania tekstu:
  • wydruki na papierze wykonane w druku powiększonym,
  • kontrastowe i powiększone napisy wytłoczone na plastiku lub folii,
  • transparentne etykiety i tabliczki z adnotacjami zapisanymi w druku powiększonym i brajlu,
  • różnorodne przedmioty i urządzenia konwencjonalne oraz elektroniczne wyposażone w opisy wykonane w druku powiększonym lub elektroniczne wyświetlacze pokazujące powiększone znaki,
  • monitory komputerowe o dużych przekątnych,
  • lupy optyczne i elektroniczne powiększalniki obrazu.

Przeznaczone do prezentowania magnigrafiki:

  • Specjalnie przygotowane rysunki o większych rozmiarach, z zastosowaniem wyraźnych kolorów (kontrastów),
  • termoformowane arkusze plastiku, umożliwiające oglądanie wypukłych obrazów 2,5D na tle magnigrafiki,
  • warstwowe tyflografiki, stworzone poprzez naklejanie kolejnych (coraz wyższych) warstw plastiku i ich kontrastowe pomalowanie.

Przeznaczone do orientowania się w otoczeniu:

  • oznaczenia poziome, montowane na podłożu,
  • oznaczenia pionowe, m.in. tablice montowane na ścianach, panelach lub stojakach,
  • różnorodne oznaczenia: etykiety, nakładki, montowane w kluczowych punktach, np. na poręcze,
  • urządzenia informacyjne z tyflografiką i magnigrafiką: z brajlowskim tekstem, wypukłymi planami, mapami itp.

Wszystko, co wiąże się z koniecznością przekazywania informacji tekstowych i graficznych, musi być zaadaptowane do potrzeb osób niedowidzących, m.in.:

  • wszelkie dokumenty tekstowe,
  • dzieła sztuki,
  • mapy kartograficzne i plany obiektów,
  • elementy przyrody nieożywionej oraz ożywionej,
  • interfejs rozmaitych urządzeń, czyli wyświetlenie przekazywanych przez nie komunikatów powiększonymi literami i różnorodnymi oznaczeniami.

Gdyby tak zaaranżować całe otoczenie, osoby niedowidzące mogłyby w o wiele większym niż teraz stopniu zapomnieć, że widzą gorzej od innych. Czy to realne? Otóż już dzisiaj można stwierdzić, że tam, gdzie ma to istotne znaczenie, jest realne. Okazuje się, że nie wymaga to zbyt dużych środków. Nowoczesne społeczeństwa są wystarczająco bogate, by to sfinansować. Są także wystarczające możliwości techniczne i organizacyjne. Czego zatem jeszcze brakuje? Woli, by tego dokonać.

Książki przygotowane dla osób niedowidzących

Dla potrzeb osób, które nie są w stanie czytać tekstu wydrukowanego zwyczajną czcionką, adaptuje się i drukuje książki w powiększeniu. Adaptacje takie są wykonywane w oparciu o standardy opracowane i zalecane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Należy zapewnić profesjonalny skład graficzny tekstu i adaptację ilustracji.

Z kolei tekst transparentny może być przygotowany nieco inaczej dla osób całkowicie niewidomych, a inaczej dla czytelników słabowidzących. W pierwszym przypadku zwraca się większą uwagę na wersję brajlowską, a czarny druk jedynie jej towarzyszy. Nie poświęca się wtedy zbyt wiele czasu dla opracowanie adaptacji graficznej. Inaczej należy postępować w przypadku książek przeznaczonych dla drugiej z wymienionych grup. Tekst czarnodrukowy wymaga większej staranności. Litery muszą być odpowiednio powiększone, wyraźne, a zaadaptowanie ilustracji wymaga dużego nakładu pracy. W książkach transparentnych, które są przygotowane przede wszystkim dla niewidomych, ilustracje mogą być takie same jak w wydaniach zwyczajnych, a obok powinien się znaleźć ich opis. Czasem nawet się je po prostu pomija. W książkach przeznaczonych dla czytelników słabowidzących ilustracje muszą być wykonane zgodnie z zasadami powiększania obrazów: wyraźne kolory, kontrast i znaczne powiększenie. W tym przypadku tekst brajlowski musi być dopasowywany do graficznego i ustępuje mu pierwszeństwa.

W obu technologiach wydawania książek, czy to w druku powiększonym, czy transparentnym, z natury rzeczy książki takie mają większy format. To charakterystyczne – niedowidzący wpatruje się w tekst wydrukowany na kartkach wyraźnie większego formatu. Jego książki są ciężkie, tym bardziej uczniowski plecak czy tornister. W tej sytuacji warto pilnować, by szczególnie mali uczniowie mieli dwa egzemplarze podręczników – jeden w szkole, a drugi w domu.

Etykiety i tabliczki z magnigrafiką

W rozpoznaniu z jakim przedmiotem mają do czynienia osoby niewidome, brajlowskie etykiety i tabliczki są nieocenioną pomocą – czyja to płyta, która to szafka, kto pracuje za tymi drzwiami… Są one pomocne niemal zawsze, chociażby w odnalezieniu np. właściwego pokoju w Urzędzie Dzielnicy. Co z osobami niedowidzącymi, które nie znają brajla i nie są w stanie odczytać zwykłego druku? Należy do tabliczki z wypukłym tekstem dodać poddruk graficzny, wykonany powiększoną czcionką zaprezentowaną w kontrastowych kolorach. To stosunkowo niewielki wysiłek, a zyskujemy kolejną grupę obywateli, do której skutecznie docierają informacje przygotowane dla wszystkich obywateli.

Tego rodzaju tabliczki i etykiety mogą być:

  • używane na zewnątrz (na dworze) i wewnątrz budynków,
  • z papieru (chodzi jednak o większą ich trwałość),
  • z metalu i sztucznego tworzywa,
  • ulokowane w ramce, na przykład aluminiowej,
  • zawierać sam powiększony tekst albo tekst połączony z grafiką,
  • przeznaczone do zawieszenia na ścianie lub zamontowania na stojakach i pulpitach.

Oznaczenia graficzne umieszczone na tabliczkach mogą być wygrawerowane, albo przygotowane w postaci wypukłych piktogramów. Mogą mieć różne kształty i rozmiary. Należy pamiętać o zachowaniu zasad dotyczących kontrastu.

Tabliczki i etykiety, które są zaprojektowane dla niewidomych i niedowidzących, można spotkać w coraz większej liczbie miejsc. Na drzwiach lub obok nich, obok rozmaitych przedmiotów, tablic ogłoszeniowych lub urządzeń, przy schodach, na poręczach, w sąsiedztwie rozgałęzień korytarzy, przy windach itd. Ważne, by były one umieszczane zgodnie z przyjętymi zasadami, które tutaj omawiamy – gdzie mają się znaleźć, na jakiej wysokości itd.

Lupy optyczne i elektroniczne powiększalniki obrazu

Jak bardzo zmienił się świat w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat… Mamy na rynku rzeczy, których istnienia wcześniej nikt nie przewidywał. Dzisiaj używane powszechnie produkty wydają się proste do skonstruowania, a wynalazki, które doprowadziły do ich produkowania, nie są oceniane jako genialne. I w dużym stopniu słusznie. Można jednak między nimi znaleźć takie, które są niewiarygodnie przemyślne. Gdy kolejny wynalazek w prosty sposób wynika z poprzedniego, trudno go wychwalać pod niebiosa. Gdy jednak nie wynika z żadnego wcześniejszego? Nowości na rynku urządzeń elektronicznych pojawiają się w tempie niebywałym, a każda z nich jest przyjmowana jako naturalne rozwinięcie poprzednich. Jednak kiedyś powstał ten pierwszy produkt. Wtedy był sensacją. Zanim naukowcy zabrali się do zaprojektowania urządzeń elektronicznych, mieliśmy epokę rozwiązań konwencjonalnych. Wynalazki w tej dziedzinie nie były łatwiejsze. Przeciwnie. Powstawały w czasach, gdy naukowcy nie mogli liczyć na pomoc komputerów i oprogramowania. Gdy czytamy „Imię róży” Umberto Eco, widzimy, jakie znaczenie miał fakt, że jej bohater Wilhelm z Baskerville, człowiek niedowidzący, używał szkła powiększającego obraz. W tamtych czasach była to rewelacja. Lupy optyczne są używane do dzisiaj i – jak się okazuje – mimo urządzeń elektronicznych nie tracą na znaczeniu. Przeciwnie – są wytwarzane coraz nowsze modele o coraz większym powiększeniu, mniejszej wadze, wyższej jakości obrazu itd. Są lupy podświetlane, z uchwytem do trzymania w ręku albo stojakiem do postawienia na stole, nad oglądanym przedmiotem lub tekstem.

Wśród wielu modeli lup optycznych oferowanych na rynku są produkty znakomitych firm Schweizer i Eschenbach – największych producentów lup na świecie. W zasadzie nie da się ich porównać do lup sprzed lat. Ich kształty, oprawy, sposób trzymania, materiał, z którego są wykonane, wielkość, dokładność obrazu po jego powiększeniu, waga, odporność na uszkodzenia itd., to coś po prostu niewiarygodnego. Jakiś czas temu uważano, że lupy optyczne muszą przejść do lamusa – a chociażby przez wielkość dla osiągnięcia stosownego powiększenia oraz przez zniekształcenia sferyczne. Nic z tego. Optyka tak się rozwinęła, że lupy przetrwały.

Trudno jednak sobie wyobrazić wygodne używanie lup powiększających obraz 10-krotnie, które mają dużą średnicę, np. 10 cm. To zbyt duże narzędzie. Nadal wykazuje pewne zniekształcenia sferyczne. Obraz jest precyzyjny jedynie w centralnym punkcie, a im bliżej brzegu lupy, tym jest gorszej jakości. Ponadto raz wytworzona lupa ma stałe powiększenie. Co zrobić, gdy należy odczytać tekst dokumentu z różnymi czcionkami, które wymagają innego powiększenia?

Na ratunek przychodzą lupy elektroniczne, które częściej nazywamy powiększalnikami.

Powiększalniki kieszonkowe to małe, przenośne urządzenia. Jak sama nazwa wskazuje, można je nosić w kieszeni. Ich jakość i komfort pracy nie są wyczynowe, jednak fakt takiej przenośności ma duże znaczenie. Gdy idziemy do urzędu, w którym będziemy musieli przeczytać jakiś tekst, gdy nie chcemy lub nie możemy dźwigać cięższych rzeczy, taki powiększalnik jest jak znalazł.

Nieco większe są powiększalniki przenośne. One także mogą pomagać niestacjonarnie – nie tylko w jednym miejscu. Mogą towarzyszyć słabowidzącym gdziekolwiek się znajdą. Są niewielkie, ale wymagają nieco większego zachodu, gdy chcemy je mieć przy sobie. W porównaniu z powiększalnikami kieszonkowymi, ich powiększony obraz ma wyraźnie lepszą jakość, ekran ma większą przekątną, większa jest też wygoda podczas czytania.

Powiększalniki stacjonarne w zasadzie nie nadają się do przenoszenia. Powinny stać w jednym miejscu – w domu, szkole lub pracy. Raczej nie da się ich wziąć pod pachę i zanieść w inne miejsce. Mają jednak wiele zalet. Obraz obiektu jest bardzo dobrej jakości. Powiększenia sięgają kilkudziesięciu razy. Wyświetlane przez nie kolory są naturalne, a układy elektroniczne i oprogramowanie umożliwiają wykonywanie bardzo atrakcyjnych dla użytkowników funkcji. Na rynku jest dostępnych kilkadziesiąt modeli urządzeń tego typu, m.in. dwóch światowych potentatów w tej dziedzinie: Optelec i Freedom Scientific.

Rysunki tworzone dla osób słabowidzących i daltonistów

Rysunki tworzone dla osób niedowidzących są adaptowane z myślą o ich specyficznych potrzebach. Przy takich opracowaniach bierze się pod uwagę następujące aspekty:

grafika powinna być przedstawiona kontrastowo, przejrzyście i maksymalnie drobiazgowo w stosunku do oryginału

rekomendowane jest, aby wszelkie informacje umieszczone na rysunku były zawarte również w tekście, który dotyczy tego samego tematu. Należy unikać sytuacji, w których osoba słabowidząca musi polegać wyłącznie na informacjach z rysunku

należy unikać nakładania tekstu na ilustracje graficzne, np. diagramy i wykresy. Byłoby to mało czytelne

użycie podobnych do siebie kolorów w wielokolorowych rysunkach może powodować ukrycie istotnych treści. Osoby widzące mogą sobie poradzić z ich odczytaniem, ale dla osób słabowidzących lub daltonistów może się to okazać nieporozumieniem. W takich przypadkach rekomendowane jest ograniczenie palety kolorów i użycie jedynie 2-3 kontrastowych kolorów oraz białego i czarnego

zastosowane symbole graficzne muszą być racjonalne i związane merytorycznie z treścią, np. ryba może oznaczać wędkowanie

rozmaite elementy obrazu należy zdecydowanie różnicować, by były łatwo rozpoznawalne i odróżnialne. Można na przykład linie oznaczać różną grubością i nasyceniem koloru. Granice państw na mapach można oznaczać linią grubszą i ciemniejszą niż granice województw.

Tworzenie rysunków musi odbywać się przy ścisłej współpracy z docelową grupą odbiorców. Ma ona na celu dobór odpowiedniej kolorystyki, która będzie z jednej strony łatwo odczytywalna, z drugiej – jak najbliższa oryginału. Poszukiwanie optymalnego rozwiązania, polegającego na kompromisie, jest zadaniem projektanta, podczas adaptowania obrazów.

Gdy wykonamy procedurę wypukłego rysowania na folii, uzyskamy rycinę przeznaczoną wyłącznie dla niewidomych. Gdybyśmy chcieli zaprezentować ją również osobom słabowidzącym, należy ją pokolorować. Wiąże się z tym pewien problem. Podczas wygrzewania wybrane kolory mogą spowodować spęcznienie miejsc, w których są, a które nie mogą być tak uwypuklone w rysunku przeznaczonym dla niewidomych. Co by nie rzec, inaczej projektuje się uwypuklenia zrozumiałe dla dotyku i czarnodrukową grafikę atrakcyjną dla wzroku. Na folii należy zaznaczyć ciemniejszymi kolorami miejsca, linie i powierzchnie, które mają być grubsze oraz jaśniejszymi kolorami miejsca, które mają być płaskie. Projektanci muszą więc „grać” kolorami w taki sposób, by niewidomi mogli poprawnie „zrozumieć”, co jest narysowane. Projektowanie ułatwia fakt, że jakiekolwiek kolory powodują pęcznienie wyłącznie wtedy, gdy farba zawiera węgiel. Bez niego uwypuklenie się nie utworzy.

Najczęściej kontury przedmiotów oznacza się kolorem czarnym. W wyniku wygrzewania stają się one najgrubsze. Czarny kontur nie znika, lecz zostaje jako element graficzny, co niekoniecznie zgadza się z obrazem. Z tego powodu obraz graficzny jest dziwaczny. Należy się do tego przyzwyczaić. Konkludując, tego typu rysunki mają bardzo specyficzny charakter. Czasem dochodzi do konfliktów. Są one nieuchronne, gdy chcemy zadbać o obie grupy odbiorców.

Do wspomnianych konfliktów nie dochodzi gdy chcemy połączyć uwypuklenie innych materiałów niż folia, a mianowicie PET, PMMA czy lakier. Uwypuklenie współistnieje tutaj z grafiką, ale są one wykonywane oddzielnie i nie zależą od siebie. Pojawia się jednak inna trudność, a mianowicie te dwie formy przedstawienia mogą się rozmijać. Bardzo trudno jest narysować poszczególne elementy obrazu w taki sposób, by pokrywały się z ich uwypukleniem. Dla przykładu: elementów zamieszczonych na mapie jest bardzo dużo. Gdy rozważymy mapę Europy, nawet duże miasta jak Londyn, będą przedstawione jako drobne punkciki. Są umieszczone na lądzie, który „wystaje” ponad morza. Podobnie punkty miast wystają ponad poziom lądów. Proces uwypuklania może być nieregularny oraz trudno przewidywalny, toteż może się okazać, że graficzny punkt oznaczający Londyn rozminie się z jego wypukłym odpowiednikiem. Altix zatrudnia doświadczonych projektantów, którzy są w stanie tak zaprojektować mapę, by proces tworzenia uwypuklenia nie spowodował takich perturbacji. W związku z tym, że w wielu sytuacjach rozminięcie nie jest możliwe, dopuszcza się pewien poziom błędów.

Oznaczenia poziome i pionowe

Gdy chodzi o osoby słabowidzące należy pamiętać, by w miarę możliwości wszelkie oznaczenia były kontrastowe w stosunku do podłoża oraz wszelkich konstrukcji pionowych. Kontrast powinien odpowiadać parametrom 0,83

Kontrastowe i antypoślizgowe nakładki na schody zmniejszają ryzyko poślizgnięcia się. Należy je stosować na stopniach, klatkach schodowych, podestach, tarasach, peronach itd. Powinny być kontrastowe w stosunku do podłoża tak, by były wyraźnie widoczne. Zastosowanie tego typu rozwiązania gwarantuje trwałą odporność na poślizg i coraz częściej zastępuje tradycyjnie stosowane taśmy lub farby.

Przy pokonywaniu schodów i innych różnic poziomów bezpieczeństwo rośnie, gdy osoba z problemami wzrokowymi jest poinformowana o „zbliżającej się” zmianie. W przypadku niewidomych informacja ta jest przekazywana za pośrednictwem zmysłu dotyku (lub także dźwiękowo), a słabowidzących – z wykorzystaniem resztek wzroku.

Stopnie schodów powinny być proste, bez nosków, a oznaczenia powinny się znajdować do 0,50 m przed pierwszym stopniem w górę oraz 0,50 m przed pierwszym stopniem w dół. Na całej szerokości schodów powinno być zainstalowane oznakowanie dotykowe – pas ostrzegawczy o minimalnej szerokości 0,50 m. Krawędzie pierwszego i ostatniego stopnia każdego biegu należy oznakować pasem kontrastowym o szerokości 8-10 cm, na powierzchni poziomej i pionowej stopnia.

Jednym z podstawowych sposobów ułatwienia osobom niedowidzącym orientacji w przestrzeni jest zastosowanie odpowiedniego oświetlenia oprócz specjalnej kolorystyki i kontrastu. Elementy te zarówno w otwartej, jak i zamkniętej przestrzeni znacznie zwiększają dostępność dobrze przygotowanych miejsc. Decydując o kolorystyce w obiekcie wielopiętrowym należy tak wybrać kolory, aby wyróżnić i skontrastować poszczególne piętra. Kolorystyka może być używana do identyfikacji poszczególnych lokali na piętrze itp. Powinny być one rozróżnialne przez wszystkich. Należy wziąć pod uwagę, że zbyt jasne odcienie kolorów są trudne do zidentyfikowania i rozróżnienia dla osób mających problemy ze wzrokiem. Kolory najbardziej dostrzegalne to kolory intensywne i jaskrawe.

Aby podkreślić ważne elementy w korytarzu (np. gaśnice, miejsca odpoczynku, szklane drzwi, wejścia do windy), powinno się zaznaczyć ich zarys. Jeśli drzwi nie kontrastują z tłem, powinny być dodatkowo oznaczone poprzez obramowanie framugi kontrastowym pasem o szerokości 10-15 cm. W przypadku drzwi rozsuwanych, należy na nich umieścić poziome, kontrastowe pasy na dwóch wysokościach: 0,80-1,20 m oraz 1,4-1,7 m. Można je oznaczyć poprzez namalowanie na nich pasów lub przyklejenie do nich specjalnej taśmy kontrastowej.

Szklane drzwi i witryny sklepowe stanowią zagrożenie dla osób niewidomych i słabowidzących. Niewidomi nie mogą ich zobaczyć, niezależnie od naszych starań, jednak można uczynić dużo dla niedowidzących. Należy postarać się, by przezroczyste szyby były widoczne poprzez ich pokolorowanie, np. oznaczenie poziomymi pasami o jednolitej barwie. Powinno się je umieszczać na dwóch wysokościach: 0,80-1,20 m oraz 1,40-1,70 m, a ich szerokość powinna wynosić 10-15 cm. Można dodatkowo oznaczyć framugę drzwi pasem szerokości 10 cm. Szklane powierzchnie, szczególnie w strefie przypodłogowej, powinny być nietłukące i trwałe.

Nie raz zdarzyły się sytuacje, że ktoś wpada na szklane drzwi. Są zamknięte i zamykają przestrzeń. Dobrze widzące osoby widzą je, bo niezależnie od ich przezroczystości, samo szkło ma określoną gęstość i daje wrażenie lekkiej zieleni. Jest to jednak zbyt mało, by ustrzec osoby niedowidzące przed wypadkiem. Idą korytarzem śmiało, pewnym krokiem, nie spodziewając się przeszkody. I nagle „bach”. Oznaczenia pionowe rozwiązują ten problem, byle tylko chciano je wszędzie zastosować.

Janusz Mirowski