Trening czyni mistrza

Ostatnio na naszym blogu informowaliśmy o Ogólnopolskim Turnieju Blind Tenisa, który odbywał się w dniach 21-22 maja na kortach Warszawskiego Klubu Tenisowego MERA. Poniżej prezentujemy relację naszego kolegi, który brał udział w tym turnieju.

Ponad rok temu zacząłem trenować blind tenisa, ponieważ bardzo spodobała mi się ta dyscyplina sportowa dla osób niewidomych. W każdym tygodniu brałem udział w treningach, które z miesiąca na miesiąc pozwalały mi na coraz lepszą grę w tenisa i możliwość rywalizowania z innymi zawodnikami na różnych zawodach. We wrześniu uczestniczyłem w turnieju międzynarodowym, gdzie rozgrywałem m.in. mecz z Hiszpanem, który na ostatnich mistrzostwach świata w tej dyscyplinie zajął 5 miejsce, więc był to bardzo groźny przeciwnik. W tamtym meczu uległem jedynie 5:7 w Tie-break, a cały mecz był bardzo wyrównany. Jednak tego, że po roku trenowania uda mi się zwyciężyć w III Ogólnopolskim Turnieju Blind Tenisa RAKIETY ATNiS w kategorii B1 mężczyzn, który odbył się w ostatni weekend, zupełnie się nie spodziewałem.

Oczywiście gra podczas treningów szła mi coraz lepiej, ale tak naprawdę prawdziwy test możliwości przychodzi dopiero na zawodach, gdzie mamy możliwość zmierzenia się z kilkoma zawodnikami, którzy reprezentują różne style gry, dlatego przed turniejem na pewno nie powiedziałbym, że uda mi się wygrać ze wszystkimi osobami z kategorii B1 mężczyzn. Każdy z moich pojedynków był bardzo wyrównany i o zwycięstwie decydowały detale, o które trzeba było zażarcie walczyć na korcie tenisowym. Podczas tych zawodów osoby z kategorii B1 rywalizowały do 6 gemów, a przy wyniku 3:3, 4:4 lub 5:5 był rozgrywany Tie-break do 7 punktów z dwu punktową przewagą zwycięscy. O wyrównanych pojedynkach może świadczyć chociażby fakt, że w moim ostatnim pojedynku na tym turnieju, wygrałem w Tie-break 18:16, więc był to bardzo długi mecz, gdzie o moim zwycięstwie zadecydowało jedno dobre przebicie piłki.

Bardzo się cieszę z mojego sukcesu, ponieważ pokazał on, że naprawdę warto jest trenować ulubioną dyscyplinę sportową i dążyć do zrealizowania swoich marzeń. Teraz stoją przede mną kolejne wyzwania w blind tenisie, jak chociażby turniej w Londynie czy kolejny międzynarodowy turniej, który znowu odbędzie się we wrześniu i już nie mogę doczekać się kolejnych tenisowych pojedynków.

Piotr Malicki

Współautor Bloga o Dostępności

Puchar