NIK sprawdziła dostępność wyremontowanych dworców PKP

Transport kolejowy w naszym kraju rozwija się dynamicznie. Dzięki modernizacji wielu dworców i wprowadzeniu szybkich pociągów, można komfortowo przemieszczać się po kraju, często znacznie szybciej i sprawniej niż samochodami. PKP SA we wrześniu 2016 roku posiadały w swoich zasobach w sumie 2136 dworców kolejowych, z czego 574 z nich były to dworce czynne i używane. By zapewnić odpowiedni standard architektoniczny i wyższy poziom usług dla podróżnych, powstał Program Inwestycji Dworcowych (PID) na lata 2016 – 2023. Realizowany jest on w ramach „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)”. W związku z PID, Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła już część zrealizowanych inwestycji PKP SA.

Podczas kontroli urzędnicy NIK dopatrzyli się pewnych uchybień. Nie wszędzie zostały spełnione wymogi unijnych przepisów dotyczących osób z niepełnosprawnościami. W czasie sprawdzania czterech zakończonych inwestycji dworcowych, okazało się, że wykonawcy dwóch z nich nie zastosowali się w pełni do założeń projektowych. Na dworcu w Tczewie aktualny rozkład jazdy został umieszczony na nieodpowiedniej wysokości, choć jest ona zdefiniowana w unijnych przepisach. Na tej samej stacji niezgodnie z przepisami wykonane zostały schody i poręcze, a w budynku, przy jednym z wejść, nie umieszczono dotykowych oznaczeń ostrzegawczych dla osób niewidomych i słabowidzących. Podczas remontu tego dworca został też zamontowany dynamiczny system informacji pasażerskiej, który oferuje komunikaty o opóźnieniach pociągów lub zmianie peronu jedynie w formie dźwiękowej, co wyklucza osoby mające problemy ze słyszeniem.

Druga stacja, na której zauważono uchybienia, znajduje się w Oświęcimiu, gdzie postawiony został budynek w formule nowoczesnego dworca systemowego. Na peronie numer 1 nie zamontowano dotykowej ścieżki naprowadzającej dedykowanej osobom z dysfunkcjami wzroku. Dodatkowo na terenie całej stacji wykonano ławki, które nie kontrastowały kolorystycznie z podłożem, poręcze znajdowały się w nieprawidłowej odległości od balustrad, system przywoławczo-alarmowy nie został wyposażony w dwustronną komunikację głosową, a drzwi do toalet dla osób z niepełnosprawnościami wymagały użycia dużej siły podczas ich otwierania i zamykania.

W myśl zasad dostępności każdy, bez względu na rodzaj ograniczeń i dysfunkcji, powinien mieć pełen dostęp do przestrzeni publicznej i do usług, które tam są realizowane. Dlatego niepokoi fakt, że oddawane po remontach i modernizacjach obiekty, które w założeniu miały być dostosowane do wymagań osób ze szczególnymi potrzebami, posiadają sporo, dość znaczących uchybień.